Pozdrawiam na wstępie Kingę lub Karolinę :)) Za ten "miły" komentarz:
Nie uważam, ze każdy to te dwie sucze (nie nie zmienię stosunku do nich, nara) po prostu rozpoznaje ich styl pisania, to też styl jednej z nich :), Znasz mnie? Nie sądzę. To, jak udzielam się na stronach to nie znaczy, że już taka jestem. Ja mam szacunek do każdego. Jeśli on ma szacunek dla mnie. A kinga? Ona się zachowała okropnie w stosunku do mnie. Traktowałam, ją jak bliską osobę. I co? Wystawiła mnie po roku. Jak worek ze śmieciami. Poszłam na śmietnik, to że znałyśmy się rok, to nie znaczy, że już od razu trzeba sobie znaleźć nową, a starą wyrzucić. Zostałam zraniona przez nią i nawet nie będę błagać o wybaczenie, i jej nie przebaczę. Tego co mi zrobiła, już się nie da wybaczyć. Julkę? Z Julką nigdy nie wszyczynałam wojen, nie kazałam jej mnie lubić, lubiła mnie za charakter, zazdro dupę ściska. To, że już nie piszemy ze sobą to już sprawa nasza. Nie wiem czy ona dalej mnie lubi, ale dałam jej spokój, jak napisała do mnie, że nie jestem dobrym towarzystwem dla niej, wybaczyłam. A nasze drogi się rozeszły. Koniec. Miałam dużo przyjaciół. Z którymi kontynuowałam na priv'ie. Nie będę wymieniać, nie chcę do tego wracać.Z resztą nie potrzebny mi jest simpage, już rozważałam napisaniem do moderatorów, o bana. Nie chcę mieć już simpage. Amen. Skończyłam z nim, nie będę wracać. Nie kłócę się ze wszystkimi, jak ktoś zaczyna, to się tylko bronię koniec. koleżanka duski? duski? hahhahahah, podróbką chyba, bo nasza kinieczka nic sama nie wymyśliła i nie zrobiła zawsze do mnie z tym latała:
-Patka, zrób mi avatar
-Patka wymyśl mi nazwę
itd. .
Więc jak naprawdę macie mnie hejtować, to ja już kończę z tym blogiem, zawsze mogę kliknąć pomarańczowy guzik: Usuń blog, zawsze. I czuje, że już niedługo to zrobię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz